UWAGA! Pieczenie rolowanej łopatki z dzika w rękawie piekarniczym jest najwłaściwsze. Ze względu na zachowanie soczystości pieczeni oraz sosu pieczeniowego, który nie odparuje tak jak np. w brytfannie. Po wystudzeniu sos ten zamieni się w doskonałą galaretę naturalną, która jest najsmaczniejszym dodatkiem do pieczonej łopatki podawanej na zimno.
1. Składniki na herbatkę przyprawową (fot 1) zalać pół szklanką wody. Wymieszać do rozpuszczenia soli i cukru. Gotować na wolnym ogniu przez 10 minut. Przecedzić wywar przez sito i odstawić do przestudzenia.
2. Łopatkę z dzika rozmrozić bez rozcinania folii, w którą została zapakowana przed mrożeniem. Najlepiej pozostawiając ją w temperaturze pokojowej na noc. Uwaga: jeśli zależy Państwu na czasie mięso można włożyć do letniej wody. Rozmrozi się w 2 – 3 godziny. Kiedy rolada rozmarznie - zdjąć folię pozostawiając mięso w siatce (fot 2).
3. Zrolowaną i zapakowaną w siatkę łopatkę włożyć do miski i nastrzyknąć przygotowaną herbatą przyprawową. Następnie przełożyć mięso do zawiązanego z jednego końca rękawa piekarniczego, zlać do rękawa płyn, który w czasie nastrzykiwania wyciekł z mięsa, zawiązać drugi koniec rękawa piekarniczego i ułożyć na paterze do pieczenia. Uwaga: Można roladę nastrzyknąć w rękawie zawiązanym z jednego końca (fot 3), ale tak, żeby nie podziurawić igłą rękawa, który w czasie pieczenia ma wyglądać jak nadmuchany balon!
4. Piekarnik nagrzać do 220 stopni. Włożyć paterę z roladą z łopatki do rozgrzanego piekarnika, a po 15 minutach temperaturę obniżyć do 170 stopni. I piec jeszcze 90 minut. Wyłączyć piekarnik, ale pieczeń pozostawić w nim na ok. 30 minut do lekkiego przestygnięcia. I dopiero wyjąć, rozciąć rękaw od góry tak, żeby nie wyciekł sos od pieczenia. Sos zlać do miseczki i wstawić do lodówki. Po schłodzeniu zetnie się w galaretę o wyraźnie słonym smaku.